środa, 30 stycznia 2008

Nightbane owned!

W poniedziałek Nilfgaard zabił w Karazhan po raz drugi Prince Malchezaar'a, Illhoof'a i po raz pierwszy Nightbane'a który na spółkę z Malchezaar'em jest uznawany za ostatniego bossa tej instancji.

sobota, 26 stycznia 2008

Mroczne zaułki czyli podróże kulinarne w stolicy.

Ponieważ mój portfel dość boleśnie znosił kolejne wizyty w restauracji sushi postanowiłem wrócić do starej sprawdzonej metody i przyrządzić samemu w domu. Wczoraj udałem się do centrum w celu nabycia składników licząc, że w Asia Market będą przystępne ceny (czego można było się spodziewać po przejrzeniu strony internetowej).

wtorek, 22 stycznia 2008

Żyję ale co to za życie :P

System
Eksterminacji
Studentów
Jest
Aktywny

środa, 16 stycznia 2008

Respect The Music


Respect The Music

Po dwóch latach przerwy powracam do gry :> Zapraszam 15 lutego do Fortu Colomb - Poznań

niedziela, 13 stycznia 2008

寿司 czyli jak minął piątek

Od dłuższego czasu męczyła mnie wielka ochota na sushi bo ostatni raz jadłem je jakieś dwa lata temu temu w Szczecinie gdy robiłem sam ;) Pierwsza myśl była taka, żeby wybrać się do Asia Market i zrobić samemu ale pomyślałem, że nie ma co się szczypać i trzeba iść do porządnego sushi-baru lub restauracji. Ponieważ Decik wyraził ochotę na zaryzykowanie życiem i spróbowanie surowej ryby zrobiłem wywiad w necie i zrobiłem listę potencjalnych miejsc gdzie może być smacznie i tanio.

czwartek, 10 stycznia 2008

Babciu a dlaczego masz takie wielkie kły?

Żyję i mam się dobrze. Logika i antropologia kultury poszły mi chyba nieźle i mam nadzieję, że gdy dowiem się za tydzień wyników będzie to w najgorszym przypadku zaliczenie. Zostały więc tylko filozofia, metodologia nauk i wstęp do socjologii x2 (egzamin i kolokwium z ćwiczeń). Egzaminu z logiki specjalnie nie wymieniłem bo mam nadzieję, że uda mi się załatwić przepisanie. Jutro w tej sprawie jadę na starą uczelnię walczyć z paniami z dziekanatu.

niedziela, 6 stycznia 2008

Jeśli Jan lubi Marię to Paweł jest nierybą

Gdyby mi się chciało tak jak mi się nie chce to tłukłbym teraz Battleground'y w World of Warcraft zamiast gapić się bezmyślnie na książkę od logiki. Dochodzę do wniosku, że sytuacja w której umie się coś z jakiegoś przedmiotu jest zdradliwa.

środa, 2 stycznia 2008

The cake is a lie...

Nareszcie mam za sobą świąteczny przymus spotkań rodzinnych oraz sylwestrowy przymus imprezowania. Do świąt miałem zawsze stosunek raczej neutralny, ale irytują mnie nakazy i ograniczenia które się wraz z nimi pojawiają a zwłaszcza w sylwestra. Jest to jedyny dzień w roku kiedy w y p a d a imprezować a ja niekoniecznie tego dnia muszę mieć na to ochotę.